Pierwsze koty za płoty
Na wstępie pragnę Wam wszystkim gorąco podziękować, za to że jesteście. Pierwszy miesiąc blogowania za mną, czas więc na świętowanie i małe podsumowanie. Przede wszystkim cieszę się, że mam w końcu miejsce, gdzie mogę dzielić się z Wami zdjęciami z podróży. Od jakiegoś czasu zajmuję się fotografią i tak mi się wydaje, że te zdjęcia robione przez pryzmat szprychy rowerowej to mają jakiś taki większy sens. Większy sens mają, gdyż mogę spróbować napisać kilka słów o tym co widzę i czuję, gdyż całym sercem jestem kolarzem. Chodząc po górach w Himalajach robiłem świetne zdjęcia, ale jakoś tak ich kompletnie nie czułem. Jadąc na rower do pobliskiego lasu, mogę pstrykać błoto, które jest na pedale SPD i wyszukiwać w tym wszystkim magię chwili – czuję, że zatrzymuję czas, że odnajduję swoje wędkowanie.
To o czym tu będzie?
Długo zastanawiałem się, co by mogło być takim motywem przewodnim mojego bloga rowerowego. I tak sobie pomyślałem:
- będę testował, no tak, ale …hmm
- będę robił głupie challenge, np. e-bike’em nad morze w 3 dni i powrót szosą w 3 dni (trasa Katowice – Gdańsk -Katowice)
hmm… a na koniec wystrzelę się chyba rakietą – czyli odpada. Nie jako motyw przewodni bloga rowerowego.
Motto bloga
I nagle eureka! Dużo podróżuję, chwilami trenuję, ale bardziej kręci mnie wizualny aspekt podróżowania, niż trenowanie samo w sobie. Więc tak sobie pomyślałem, że mottem bloga będzie hasło: #najlepsze #trasy #kolarskie #polska #europa #świat
Zamiast jechać po raz szósty „gdzieś tam”, pojadę w nowe miejsce np. na kultową przełęcz Stelvio.
Gdzie w ten świat?
Mając planowanie wyssane z mlekiem matki, do sprawy podszedłem dość merytorycznie. Zakupiłem dwa przewodnik napisane przez Rudolfa Geser pt. Rowerem Przez Alpy, które aktualnie dość pilnie studiuję. W planie mam też przepytanie najlepszych polskich blogerów, o ich doświadczenie w tym temacie. Tak sobie myślę o kilku kategoriach, lecz wiodące będą #szosa oraz #mtb
I na koniec pytanie do Was: czy znacie jakieś fajne trasy godne polecenia i przetestowania? Wpisujcie w komentarzach.
4 komentarze
Wpadaj na nowe odcinki Wiślanej Trasy Rowerowej w Małopolsce :-).
Szczegóły np. tu https://goo.gl/U4FdKO
dzięki, na pewno sprawdzę 😉
Najlepszą trasą rowerową dla amatorów oraz zawodowców jest single track w Górach Izerskich. Polecam gorąco!
no właśnie, słyszałem … i mam nadzieję, że kiedyś tam pośmigam.